czwartek, 5 kwietnia 2012

nowy ulubieniec wśród podkładów: Dr Irena Eris MAKE˙UP ART

Każda z nas ma swoich ulubieńców w świecie kosmetyków, do których wracamy co jakiś czas.
Moimi Number 1. w dziedzinie podkładów do tej pory były dwie perełki:  Revlon - Custom Creation, który na zdjęciu w tle widnieje w gamie kolorystycznej 010 (fair/light), choć w mojej kosmetyczce grzeje również swoje miejsce letnia odsłona 020 (light), a także Bourjois - Helthy Mix również w zimowej odsłonie 51 (Light Vanilla).
Właśnie - do tej pory - bo tak oto na podium, szczęśliwym trafem, trafił kolejny podkład - Make Up Art w odcieniu 201 z najnowszej linii ekskluzywnych produktów Dr Irena Eris.



Podkłady dr Ireny Eris Make Up Art dostosowane są do potrzeb określonych typów skóry.Wśród nich znajduje Illu'Sphere Make-Up Technology -> rozświetlająco - wygładzający a także Matt'Precio Make-up Technology -> matująco - kryjący. Moja wersja to najjaśniejszy odcień (Ivory) Matt'Precio, która jest dość kontrowersyjną odsłoną. Podkład, który trafił w moje ręce skierowany jest bowiem do cery tłustej i mieszanej. Moja jednak, na chwilę obecną, jest  nieco wrażliwa i przesuszona. Jaka odpowiedź podkładu? Jak najbardziej dał sobie radę, nie wysuszył  mojej skóry i jej nie ściągał - sęk jedynie w tym, że nie jestem więc przekonana, czy rzeczywiście poradziłby sobie z typowo tłustą cerą, jak sugeruje producent.
W każdym bądź razie dla mnie okazał się strzałem w dziesiątkę!

Skład: Aqua, Cyclopentasiloxane, Methyl Trimethicone, Dimethicone, Acrylates/ Dimethicone Copolymer, Triethylhexanoin, Butylene Glycol, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Isopropyl Isostearate, Lauryl PEG-9 Polydimethysiloxyethyl Dimethicone, Triethoxycaprylylsilane, Titanium Dioxide, Sodium Chloride, Dimethicone/ PEG-10/ 15 Crosspolymer, Polyglyceryl-3 Polydimethylsiloxyethyl Dimethicone, Polysilicone-11, Stearic Acid, Aluminum Hydroxide, Sodium Citrate, Ethylhexylglycerin, Propylene Glycol, Laminaria Saccharina Extract, Tocopherol, Phenoxyethanol, Dipropylene Glycol, Parfum, Linalool, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Benzyl Salicylate, Hydroxycitronellal, CI 77891, CI 77492, CI 77491, CI 77499
 
Podkład ma przyjemną konsystencję, nie zostawia smug i się nie roluje. Bardzo fajnie ujednolica skórę, wyrównuje koloryt bez efektu maski. Rewelacyjny kosmetyk na wiosnę dla każdej kobiety, której zależy na świeżym wyglądzie.
 Plus należy się oczywiście również za funkcjonalne opakowanie typu air less i nienajgorszy zapach. Dodatkowo producent zapewnia, że wyciąg z algi atlantyckiej, który zawarty jest w produkcie, ma posiadać właściwości ochronne i kojące, wspomagając proces naprawy skóry:)
 Cena podkładu to 79 zł.
 Jestem na tak! A Wy? Miałyście z nim do czynienia?

10 komentarzy:

  1. ja jeszcze nie spotkalam sie z nim, ale mam nadzieje ze sie zaprzyjaznimy:) dziekuje za wziecie udzialu w moim rozdaniu i zycze powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. nie miałam okazji go wypróbować, ale ładnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jeszcze go nie uzywalam, ale wydaje sie ciekawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też lubię ale ten w wrsji rozświetlającej:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj, ja nie wydałabym tyle kasy na podkład, ale to pewnie przez to, że jednak (jeszcze) sama nie zarabiam. :)

    Obserwujemy? :>

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja, troszke kosztuje. Ja jednak jestem zdania, ze akurat na podkladach nie warto oszczedzac. Zreszta mi czesto opakowanie wystarcza nawet do pol roku wiec mysle, ze jak na wydatek raz na pare miesiecy to warto :-)

      Usuń
  6. Muszę wypróbować !
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. muszę wypróbować, zaciekawiłaś mnie tą recenzją :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kusi, kusi. chociaż ta cena... :(

    OdpowiedzUsuń