Niestety przegapiłam pierwszą połowę. Zasiadając przed drugą z paczką kabanosów zaczęłam nieco żałować swojej decyzji. Trochę szkoda. Nawet bardzo szkoda. Po przegranym meczu Polska - Czechy i utraconej szansie na wejście do ćwierćfinału emocje opadły, szaleństwo nie będzie już to samo.
Źródło: http://fakty.interia.pl
A Wam jak minął słoneczny weekend?
Ach wolę sobie o tym nie przypominać bo bardzo smutno i się wtedy robi ;(
OdpowiedzUsuńale Euro wciąż trwa i ja sobie popatruję na mecze :)
OdpowiedzUsuńmasakra jak ci nasi graja... szkoda ze sie nie sprężali w pierwszej połowie...a mieli szanse i co poracha ...szkoda
OdpowiedzUsuńdo konca euro na pewno obejrzę
szkoda ze ne wygrali..nigdy Polska nie wyjdzie ze szarej strefy.....:(
OdpowiedzUsuńCo tam u ciebie? juz pare dni cie nie ma
OdpowiedzUsuńNad Poznaniem taka piękna tęcza była przed meczem =( i dupa...
OdpowiedzUsuńzapraszam kochana na moje pierwsze rozdanie =) http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/06/pierwsze-pastelowe-rozdanie.html