No właśnie, znów rozdaniowo :) Mam jednak nadzieję, że nie macie mi tego za złe, a wręcz z chęcią weźmiecie udział w rozdaniu, które tym razem organizuje katesbeautyalley.
Niestety ostatnio nie mam zbyt wiele czasu na notki, dlatego też zorganizowałam dla Was konkurs w notce poniżej KLIK, a ja intensywnie zabrałam się za sprawy dnia codziennego, które zajmują mi ostatnio wolne chwile.
Też muszę zacząć bardziej dbać o odporność. Co łykasz kochana? Jakieś ogólne witaminki czy masz jakieś sprawdzone sposoby na odbudowanie bariery ochronnej organizmu?
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję za wyjaśnienie :) Ja z kozieradką mam straszne wspomnienia... Kiedyś, baaaardzo dawno temu, moja mama była u jakiegoś zielarza, który właśnie to zioło mi polecił. No i brałam... Ale skutkowało to okropnymi wzdęciami xD Dlatego nie wiem, czy odważyłabym się brać to znowu. Na sam dźwięk słowa kozieradka cała rodzina się ze mnie śmieje xD
OdpowiedzUsuńAle olej z wiesiołka i tran bardzo mnie kuszą. Tata ma wiesiołkowy olej w lodówce (pije go na cholesterol), więc mu będę podkradać :)
pozdrawiam :*
Witaj:)
OdpowiedzUsuńPytałaś u mnie o książki- niestety Sagi już nie ma.
Pozdrawiam- Iwona.
zajrze na jej bloga ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam Cię na: http://madame-chocolate.blogspot.com/
Ciekawie:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na rozdanie http://dziwnainaczej.blogspot.com/2012/05/rozdanie-czas-zaczac.html. Jedną z nagród jest cudeńko z Paryża!
OdpowiedzUsuń