Dwa tygodnie temu przedstawiałam Wam stronkę, na której za klikanie "Lubię to" na facebook'u można zdobywać punkty, które później zamieniamy na nagrody. Podeszłam do niej nieco sceptycznie, bo moje przyjaźnie z takimi stronkami zazwyczaj kończyły się szybko i nie wnosiły ze sobą nic oprócz straconego czasu. Ale co tam, warto spróbować. I zgodnie z obietnicą postanowiłam zdać Wam dziś relację, czy warto :)
Punkty nabija się dość szybko, wystarczy na stronkę poświęcić dosłownie kilka-kilkanaście minut dziennie (więcej nie ma po co bo ilość linków do klikania jest ograniczona) i już po paru dniach można nazbierać ilość, którą można na coś wymienić. Oczywiście poszperałam wcześniej w internecie, jak to jest z tymi nagrodami i najlepszym, najpewniejszym wyborem okazały się doładowania.
Żeby nie być gołosłowną, wrzucam PrtSc moich nagród :) Na każde z tych dwóch doładowań czekałam 2 dni robocze.
Nie jest to sporo, ale nawet doładowanie za piątaka drogą nie chodzi :)
Jeśli chciałybyście również poklikać to będę wdzięczna za zarejestrowanie się z reflinka: KLIK :))
Ps. W ostatnim tygodniu z powodu nadmiaru wolnego czasu ;) zerknęłam również na kubigo, tolunę, potworka i polubiszto. Na razie namacalnych zysków nie przyniosły, jeśli jednak któraś okaże się godna polecenia i również wypłacalna - możecie liczyć na post :)
toluny nie polecam. Punkty przyznają z opóźnieniem lub w ogóle,. Jeszcze nic od nich nie dostałam.
OdpowiedzUsuńpolecam e-panel i cenneopinie
zapraszam na rozdanie http://pasjekaroliny.blogspot.com/2013/04/mini-rozdanie-z-okazji-200-obserwatorow.html
fajnie, że rzeczywiście coś wygrałaś, bo ja bym pewnie została oszukana- takie mam niestety szczęście ;/
OdpowiedzUsuńciekawie.. mnie nigdy na takich stronkach nie udało się nic wygrać. ale tej strony nie znałam i być może spróbuję zwłaszcza, że działa..:) dzięki!
OdpowiedzUsuńżyczę kolejnych doładowań :)